TESTY

Seat Leon ST III generacji. Opinia po przejechaniu 40 tys. km

Opublikowano

w dniu


Niemiecka technologia, hiszpański temperament. Takim sloganem Seat od dłuższego czasu informuje swoich klientów z czym mają do czynienia. Seat Leon III zadebiutował w 2012 roku. Model, który miałem do testów jest już po face liftingu. Tak naprawdę Seat to tańszy brat Golfa, ale z widocznym pazurem. Mimo, iż oba auta są zbudowane na tej samej płycie podłogowej – to Leon jest bardziej „sportowy”.


Silnik 1.5 TSI Seat Leon III


W testowanych aucie jest zamontowany silnik 1.5 TSI o mocy 130 KM i 200 Nm, który jest następcą silnika 1.4 TSI. Powiem szczerze, myślałem, że będzie mu brakowało wigoru podczas jazdy. Jednak mocno mnie zaskoczył. Leon bardzo ochoczo zaczyna się zbierać od ok. 1200 obrotów i naprawdę można nim jeździć dynamicznie.

Co ciekawe po przekroczeniu ok. 27 tys. kilometrów silnik zaczął jakby bardziej pomrukiwać. Myślałem, że jest to jakaś wada, jednak po przejechaniu się kilkoma innymi egzemplarzami z tym samym silnikiem i podobnym przebiegiem efekt występował ten sam.


Seat wyposażył Leona w system odłączania cylindrów – co ma być ukłonem w stronę mniejszego spalania i ekologii. Moje średnie spalanie w mieście oscylowało wokół wartości 7,1 l/100km, natomiast w trasie mój rekord (przy załadowanym po brzegi bagażniku i komplecie osób na pokładzie) wyniósł 5,8l/100km. Myślę, że jest do dobry wynik, którego Seat nie może się powstydzić.


Przy przebiegu około 14 tysięcy kilometrów pojawiła się uwaga o niskim poziomie oleju silnikowego. A przeglądy Seat zaleca co 2 lata lub 30 000 kilometrów. Moim zdaniem dość duże interwały wymiany oleju.


Stylistyka i wnętrze – Seat Leon III


Stylistyka Leona III może się podobać. Trochę sportu trochę elegancji. Mój egzemplarz był wyposażony w światła Full Led, które polecam, jeśli ktoś myśli o tym samochodzie. Jakość oświetlenia (w stosunku do przystępnej ceny pojazdu w dniu zakupu) jest na duży plus.

Bardzo przydatnym rozwiązaniem, które pojawiło się właśnie po liftingu jest nowy system multimedialny z 8-calowym dotykowym wyświetlaczem, który za pomocą kabla można połączyć z telefonem i dzięki temu można używać na przykład na ekranie nawigacji ze smartfona wykorzystując np. Apple CarPlay.


Zasiadając w miejscu kierowcy czuć delikatny powiem sportu, a mianowicie do fotela delikatnie się wpada, a deska rozdzielcza jest skierowana w stronę kierowcy. Miejsca dla pasażerów jest sporo, i nawet przy trójce dzieci z tyłu mogą w miarę komfortowo podróżować.

Jeśli trójka dzieci to i potrzebny byłby duży bagażnik. I Leon właśnie taki oferuje – 587 litrów to wynik naprawdę dobry, jak nie znakomity. Kolejny duży plus dla Seata.


Jednak znalazłem dwa minusy we wnętrzu. Po przejechaniu około 11 tysiącach kilometrów zauważyłem, że wierzchnia warstwa gałki zmiany biegów się wykruszyła. Po przejechaniu kolejnych 19 tysięcy kilometrów zaczęły pojawiać się skrzypienia plastików po stronie kierowcy. Niby nic, ale trochę przeszkadza.

Plusy:
– oszczędny i elastyczny silnik
– duży bagażnik (w wersji ST)
– bogate wyposażenie

Minus:
– zbyt dług okres między przeglądami
– trzeszczące plastiki
– szybko wycierające się elementy wnętrza pojazdu

Czy warto?
Seat Leon III to według mnie udane auto. Mnie przekonał swoją elastycznością, pojemnością bagażnika i stylistyką. To sprawia, że gdybym prywatnie szukał w miarę świeżego kombi w rozsądnej cenie na pewno bym rozważył zakup Leona.

2 Comments

  1. Wiersz poleceń komendy

    12 lutego 2022 at 09:05

    Przyznam szczerze, że miło i przyjemnie się czyta Twojego bloga. Masz talent, ambicję i lekkie pióro gratuluję 🙂

  2. Weganizm co to

    2 maja 2022 at 15:16

    Pojawienie się prawdziwego autentycznego geniusza 🙂 możesz rozpoznać po tym, że wszystkie osły i nieuki jednoczą.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne