Odwiedź nas na:

FORMUŁA 1

Jak trenują kierowcy Formuły 1? Jazda bolidem to nie wszystko

Opublikowano

w dniu

carlos sainz trening

Oglądając wyścig, nie myślimy o tym, jak wygląda kondycyjne przygotowanie kierowcy do zawodów. Wbrew pozorom jest to bardzo ważna część rozwoju i odpowiedniej formy zawodników Formuły 1.

To nie tylko jazda w kółko

Prowadzenie bolidu wiąże się z ogromnymi przeciążeniami, sięgającymi do wartości 5G – dla porównania start samolotu pasażerskiego generuje przeciążenie równe 1G. Powoduje to problem z utrzymaniem głowy w odpowiedniej pozycji. To ogromne wyzwanie dla szyi, która musi być bardzo silna, aby przeciwstawić się ogromnym siłom. Zawodnicy często starają się ułatwić sobie  to zadanie, opierając głowę o osłonę kasku.

W tamtym roku Robert Kubica na swoim Instagramie będąc na torze w Bydgoszczy, opowiadał o roku 1994, o tym, jak z trybun oglądał zmagania – jak sam określił – „Herosów” z całego świata w najwyższej kategorii kartingu. Mówił o starej nitce i szybkim zakręcie w lewo, który był bardzo wymagający właśnie dla szyi kierowcy. Niektórzy zawijali sznurek zaczepiony o kask i przechodzący pod pachą, który pomagał utrzymać głowę tak, aby nie uciekała w prawą stronę. Problem znany w kartingu, w F1 jest o wiele bardziej poważny.

Przypomnijmy sobie również poprzedni sezon i Nico Hulkenberga zastępującego Sergio Pereza. Sam w wywiadzie opowiadał o bardzo trudnym zadaniu, tym bardziej że było to na torze Silverstone, słynącym z szybkich zakrętów. Mówił, że przerwa od ścigania dała o sobie znać, a ból szyi był bardzo dotkliwy podczas jazdy. Nie tylko szyja musi znieść ogromne siły – wciśnięcie hamulca wymaga nacisku ponad 80 kilogramów, a do utrzymania kierownicy trzeba zacisnąć dłonie z siłą 40 kilogramów.

Kolejnym wyzwaniem jest odwodnienie. W kokpicie często temperatura przekracza 50 stopni, szacuje się, że zawodnik podczas wyścigu traci około 3,5 litra wody, a to stanowi 8% wody w organizmie.

ZOBACZ TAKŻE:  Roztrzaskał bolid Nikiego Laudy. Duża strata dla Ferrari

Trening sportowców

Jak zatem widzimy, kondycyjne przygotowanie to absolutna podstawa tego sportu. Etatowi kierowcy ćwiczą praktycznie w każdy wolny dzień. Zawodnik F1 jest bardziej podobny do maratończyka niż siłacza. Skupia uwagę na rozwijaniu mięśni szyi. Używa do tego obciążonego kasku lub pasów z zawieszonymi ciężarkami. Dużą uwagę poświęca również rozwijaniu mięśni rąk, nóg oraz stawów skokowych. Wielu z nich w swoich siłowniach posiada maszyny imitujące kierownicę, które mogą obciążyć dowolną ilością ciężarków. Zadanie jest o tyle trudne, że przerost mięśni w klatce piersiowej nie jest wskazany ze względu na wagę ciała. Musi on znaleźć kompromis pomiędzy wytrzymałością, siłą, a środkiem ciężkości bolidu.

Oprócz siłowni zawodnicy uprawiają różne sporty ogólnorozwojowe – bieganie, jazda na rowerze czy też pływanie. Dodatkowo bardzo ważnym elementem jest rozwijanie refleksu, który trenują, łapiąc piłki wyrzucane przez trenera, lub wciskając zapalające się przyciski –  ćwiczenia te wykonują nawet tuż przed startem, aby reakcja na gasnące światła była jak najszybsza.

Wymagający sport

Trening to bardzo ważna część motorsportu, bez niego szanse na wyniki drastycznie maleją.  Obserwując social media Lewisa Hamiltona, Maxa Verstappena, czy Pierra Gaslyego można zauważyć, że bardzo często relacjonują treningi z ćwiczeń na siłowni czy też biegania. Sport pochłania całe życie, stawiają wszystko na jedną kartę i robią wszystko, aby jak najwięcej osiągnąć.

Pamiętajmy jednak, że oprócz tego, kierowcy zmagają się również z ciągłym życiem na tak zwanych walizkach. Zmieniają miejsce prawie co tydzień, muszą przyzwyczajać się do obecnego czasu i klimatu oraz ciągle być w gotowości i szczycie formy. 

Na pewno zdają sobie sprawę z tego, że niektórzy mimo tych wysiłków, mogą za wiele nie osiągnąć. Bycie jednym z dwudziestu najlepszych kierowców to ogromne osiągnięcie, ale tak naprawdę to dopiero początek drogi – drogi, w której zawsze są wygrani i przegrani. 

ZOBACZ TAKŻE:  Lexus GS F. Takich aut już niestety nie będzie

Kontynuuj czytanie
Reklama
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

FORMUŁA 1

Roztrzaskał bolid Nikiego Laudy. Duża strata dla Ferrari

Opublikowano

w dniu

przez

ferrari leclerc niki lauda 1974 crash

Charles Leclerc obecny kierowca Formuły 1 w zespole Ferrari miał okazję zasiąść za sterami bolidu F1 z 1974 roku, którym ścigał się trzykrotny mistrz świata Formuły Niki Lauda. Wszystko za sprawą Monaco Historic Grand Prix 2022. Niestety Leclerc na jednym z zakrętów stracił panowanie nad autem i uderzył tyłem w barierę. Uszkodzenia wydają się kosmetyczne – zniszczone wielkie skrzydło, ponieważ samochód cały czas był zdolny do jazdy, co widać na poniższym nagraniu.

ZOBACZ TAKŻE:  Jak przygotować samochód do sprzedaży
Kontynuuj czytanie

FORMUŁA 1

Zapowiedź GP Rosji. Podium z końca stawki?

Opublikowano

w dniu

F1 wraca po tygodniu przerwy, a emocje, zamiast opaść, ciągle narastają. Wydarzenia podczas wyścigu na Monzie nadal odbijają się głośnym echem, a ich konsekwencje zobaczymy jeszcze podczas nadchodzącego wyścigu. Jakimś cudem w tym roku nie mogę się doczekać GP Rosji. Tak, Rosji.

Czy Sochi jest najgorszym torem w obecnym kalendarzu? Tak. Yas Marina ma  przynajmniej dwa ciekawe zakręty, Sochi – absolutnie 0. Nudny, powtarzalny tor, bez żadnego rytmu, ani czegokolwiek, co może zainteresować. Wszelkie okazje do wyprzedzania są zabijane jeszcze zanim zacznie się strefa DRS, a każdy kolejny zakręt jest niczym więcej niż kopią poprzedniego. O tym, jak bardzo nie lubię wyścigu w Rosji, mogę się rozwodzić jeszcze długo.

Niepokonani od ponad 100 lat

Jedna z najbardziej osobliwych statystyk w świecie wyścigów mówi nam o tym, że mercedes nie przegrał wyścigu w Rosji od ponad 100 lat. I w tym roku nie zapowiada się na przerwanie tej serii. Największe zagrożenie – Max Verstappen – startuje z szarego końca stawki po dołożeniu kar za nowy silnik do kar otrzymanych na Monzy. Możemy już nie komentować tej kolizji? W nagrodę za to dostajemy prawdziwą wojnę, która na dobre już zagościła również na froncie psychologicznym.  

Łabędzi śpiew

Dla Valtteriego Bottasa to może być ostatnie GP, na które będzie miał wyraźny wpływ. Odniósł tu swoje pierwsze zwycięstwo w F1 i w kolejnych latach notował świetne wyniki. Z nieubłaganie zbliżającym się końcem sezonu, a tym samym jego kariery w Mercedesie, może nie mieć kolejnej tak dużej szansy, żeby stanąć na najwyższym stopniu podium. Z drugiej strony, z Verstappenem z tyłu, nietrudno wyobrazić sobie zastosowania Team Orders i podarowania zwycięstwa Hamiltonowi.

Ostatnie miejsce

Stawka na nową erę F1 w 2022 jest już prawie ustalona. Po potwierdzeniu składów Williamsa oraz Haasa zostało jedno wolne miejsce – Alfa Romeo. Smutnym jest fakt, że mimo naprawdę spektakularnych rezultatów Giovinazzi może skończyć na przedwczesnej emeryturze. Wśród kandydatów pojawiają się takie nazwiska jak Zhou, De Vries, Piastri czy… Kubica. Prawdopodobnie szansę otrzyma jakiś junior z F2, ale miło pomarzyć o kolejnym powrocie Błyskawicy.

ZOBACZ TAKŻE:  Stylowe motocykle elektryczne – ekologia i świetny design w jednym

Gdzie oglądać?

Kwalifikacje odbędą się w sobotę o godzinie 14:00, w niedzielę o tej samej porze rozpoczyna się Grand Prix. Pierwsze zmiany w rozkładzie weekendu ze względu na pogodę już się pojawiły, więc możliwe są kolejne. Oby tylko nie powtórzyło się Spa. Oglądać możecie z polskim komentarzem na Eleven Sports, jeżeli jednak wolicie angielski to SkyF1 oraz F1TV.

Kontynuuj czytanie

FORMUŁA 1

F1 wraca po wakacjach! Zapowiedź GP Belgii

Opublikowano

w dniu

Nie mogę sobie przypomnieć, kiedy ostatnim razem tak bardzo nie mogłem się doczekać zakończenia przerwy letniej w F1. Ktokolwiek zdążył jeszcze otrząsnąć się po tym co wydarzyło się na Węgrzech? Do tego dochodzą nam coraz bardziej zaostrzone spekulacje na temat składów na przyszły rok, a to wszystko dzieje się na prawdopodobnie najlepszym torze świata – Spa.

Spa-Francorchamps jest najdłuższym torem w kalendarzu, ale to właśnie czyni go najbardziej kompletnym. Ikoniczne zakręty, zmiany elewacji oraz niejedna sposobność do wyprzedzania – możemy być pewni, że wyścig nie zakończy się na pierwszym zakręcie… o ile wszyscy będą pamiętali, żeby zahamować.

Merc vs Red bull po raz 12

Niemcy się odbili, wszyscy wiedzieli, że będą walczyć, ale odbili się jedynie dlatego, że Czerwone Byki miały tragiczne dwa weekendy. Na Węgrzech to był wypadek, każdemu czasem brakuje talentu, szczególnie w trudnych warunkach, w Anglii efekt zaciętej walki. I dokładnie takiej samej walki możemy spodziewać się w Belgii, szczególnie, że austriacka ekipa zapowiada poprawki do swojego pakietu aero.

Midfield

Zazwyczaj w tych zapowiedziach zwracam uwagę na kierowców, którzy są w formie. Prawda jest taka, że Spa było szczęśliwe dla wielu – Gasly, Leclerc, Ricciardo czy Ocon odnotowali niesamowite występy, a szczególnie w tej fazie sezonu każdy wynik się liczy. Dla wielu będzie kluczowym zobaczyć, czy Lando wróci do zdobywania dużych punktów po przerwaniu jego serii na Węgrzech.

Należy się też spodziewać zaciętej walki zespołów na „A”, szczególnie, że Alpine rozpoczyna weekend jako zwycięzcy, Aston szuka sprawiedliwości za podium Seba, a Alpha Tauri… Alpha Tauri ma Pierra, który według mnie jest najlepszym kierowcą sezonu obok Norrisa.

ZOBACZ TAKŻE:  Red Bull kontra Mercedes - zacięta walka trwa

Muzyczne krzesła

Ostatnim ogłoszonym kontraktem na 2022 rok jest pozostanie Fernando w Alpine. Można było spodziewać się, że francuska ekipa nie postanowi nagle promować swoich juniorów do F1, ale wyklucza to transfer Gaslego. Otwarte pozostają za to dwa miejsca w Alfie Romeo, które teoretycznie nie są już związane z akademią Ferrari, jednak zespół zapowiedział kontynuowanie współpracy.

Coraz głośniej mówi się również o Williamsie, który znalazł się w na tyle komfortowej sytuacji, że nie musi polegać na pieniądzach kierowców. Latifi, szczególnie w tym roku, prezentuje się naprawdę nieźle, ale to może być za mało, jeżeli w padoku wymienia się takie nazwiska jak Hulkenberg czy Bottas.

Gdzie oglądać?

Kwalifikacje odbędą się w sobotę o godzinie 15:00, w niedzielę o tej samej porze rozpoczyna się Grand Prix. Oglądać możecie z polskim komentarzem na Eleven Sports, jeżeli jednak wolicie angielski to SkyF1 oraz F1TV.

Kontynuuj czytanie

Popularne

© 2022 Napedzeni.pl - portal motoryzacyjny