Zamknijmy oczy i cofnijmy się wyobraźnią o 20 lat, do roku 2001. Mamy mistrzostwa Formuły 1, na tablicy widzimy właśnie nazwiska takiej jak Schumacher, Alonso, Raikkonen i Verstappen. Otwórzmy oczy, spójrzmy na rozpiskę kierowców na rok 2021. Tak, to te same nazwiska. Jest to o tyle niezwykłe, że dwoje kierowców to Ci sami, którzy jeździli w 2001 roku, natomiast kolejne dwie osoby to synowie. Jak to możliwe?
Może zacznijmy od kierowców, którzy spędzają w F1 kolejny sezon z rzędu. Raikkonen po przerwie niezmiennie od 2012 roku jeździ w F1. Max Verstappen, syn Josa, od 2015 roku jest również etato-wym kierowcą. Alonso po dwóch latach przerwy wraca do F1, a Mick Schumacher, syn Michaela, awansuje do F1 jako mistrz F2. I to właśnie Alonso oraz Raikkonen mieli zaszczyt jeździć z Michae-lem Schumacherem, oraz Josem Verstappenem, a w tym sezonie będą jeździć z ich synami. Wspaniała historia pisze się na naszych oczach. Jakie jeszcze ciekawostki i zmiany szykuje nam rok 2021? Przyjrzyjmy się każdemu zespołowi z osobna, ponieważ zmian jest dość sporo.
Alpine F1 Team
Może dla wielu jest to nazwa, która już dawno temu była kojarzona z F1. W tym roku Renault postanowiło zmienić nazwę, aby promować swoją sportową markę. Kolory główne to niebieski mat i czerwony. Alpine będzie korzystał w dalszym ciągu ze swojego silnika, czyli Renault.
Kierowcy, którzy wystąpią w zespole to Estaban Ocon, który spędza w nim już drugi sezon, oraz wracający po przerwie Fernando Alonso, który dawniej z zespołem Renault zdobył 2 tytuły mistrzowskie.
Alfa Romeo Racing Orlen
W tym roku Alfa odwróciła kolory tylnej części bolidu i zastosowała kolor biały na górze, a czerwony na dole, co według mnie jest świetnym pomysłem. Dzięki temu zabiegowi logo Orlenu jest wyraźnie widoczne, a dla sponsora tytularnego jest to bardzo istotne. Zespół dalej będzie korzystać z silnika Ferrari.
Wszyscy mamy nadzieje, że Ferrari znalazło sposób na zwiększenie mocy w tym sezonie. Rolę kierowców niezmiennie będą pełnili Kimi Raikkonen oraz Antonio Giovanazzi. Warto zwrócić uwagę na kierowcę testowego, w dalszym ciągu będzie nim Robert Kubica. Dla Polaka i marki PKN Orlen jest to drugi sezon w zespole.
Zespół juniorski Red Bulla również zmienił malowanie. W tym roku mamy więcej szarego od góry oraz białego od dołu. Co ciekawe Alpha Tauri zastosowała białe felgi, wiele osób uważa to za perfekcyjne posunięcie. Zespół jak widać na tylnym spojlerze, korzystać będzie z silników Hondy.
Yuki Tsunoda to kierowca programu Red Bulla, który awansował z F2 i jest obiecującym najmłodszym w całej stawce talentem. Obok debiutanta w bolidzie zasiądzie znany już kierowca bardzo dobry kierowca, Pierre Gasly.
Aston Martin Racing Cognizant
Wcześniej znany jako Force India, potem jako Racing Point, a w tym roku Aston Martin. Niegdyś zespół końca stawki, dziś zajmujący 4 miejsce w mistrzostwach. Trzeba przyznać, że malowanie jest piękne, bolid prezentuje się świetnie, jak dla mnie najładniejszy bolid stawki. Korzystać będzie z silników Mercedesa. Jeden z kierowców to syn właściciela Lance Stroll, a drugi to 4-krotny mistrz świata Sebastian Vettel.
Scuderia Ferrari Mission Winnow
W tym roku ferrari zastosowało dwa odcienie czerwieni. Zabieg dość ciekawy jednak mi w tym malowaniu przeszkadza zielony akcent. Korzystać będą oczywiście ze swoich silników. Fani liczą na powrót Ferrari do czołówki, mamy nadzieję, że silniki im na to pozwolą. W zespole kolejny rok spędzi świetny młody talent Charles Leclerc oraz Carlos Sainz, który przeniósł się z zespołu McLaren.
Uralkali Haas F1 Team
Malowanie było dość kontrowersyjne ze względu na zakaz stosowania flagi oraz symboli Rosji w sporcie. Jednak malowanie jest dopuszczone do zawodów, ponieważ są to kolory głównego sponsora Uralkali. Jest to sponsor, który przyszedł do zespołu wraz z jednym z kierowców. Zespół korzysta z silników Ferrari.
Jako jedyny zespół będą mieli dwóch nowych kierowców. Kontrowersyjny, znany z niebezpiecznych manewrów Nikita Mazepin oraz oceniany przez pryzmat ojca Mick Schumacher zasiądą za kierownicami bolidów.
Mercedes-AMG Petronas
Mistrzowski bolid kolejny rok będzie czarny, jednak są drobne zmiany w malowaniu. Przede wszystkim w tylnej części bolidu mamy sporo znaczków AMG. Mercedes wykorzystuje własne, świetne silniki. Czy w tym roku zdobędzie kolejny tytuł mistrza konstruktorów? Kierowcy niezmienni od ostatnich 3 lat, czyli Valterri Bottas i aktualny mistrz świata Lewis Hamilton.
Pomarańczowy bolid to już znak rozpoznawczy tego zespołu. Aktualny bolid niewiele różni się względem poprzedniego. Główna zmiana to silnik, ponieważ od tego roku będą korzystać z silników Mercedesa.
Wszyscy mówią, że w tym zespole będzie duet kierowców znanych jako „śmieszki”, i rzeczywiście tak jest. Jednym z nich będzie zaczynający błyszczeć Lando Norris, a drugim przechodzący z Renault, znany ze świetnych manewrów wyprzedzania, Daniel Riccardo.
Red Bull Racing Honda
Ciężko spodziewać się dużych zmian w malowaniu tego zespołu, nie mają za wiele możliwości. Bolid ten w stawce jest już legendą. Główna zmiana to zniknięcie loga Aston Martina i zastąpienie ich dostawca silnika. Podobnie jak w zespole juniorskim zespół ten będzie korzystał silników Hondy.
Pierwszym kierowcą oczywiście będzie Max Verstappen, drugim natomiast Sergio Perez, który stracił kontrakt w Racing Point. Co ciekawe zespół po raz pierwszy sięgnął po kierowcę niebędącym w programie juniorskim Red Bulla (Red Bull Junior Team), ponieważ nie mieli kierowcy, którego mogliby awansować. Wybrali kierowcę, który stracił posadę i ma świetną reputację. Wszyscy są pełni nadziei, że będzie to idealny duet, czekamy z niecierpliwością na to, co pokażą.
Williams Racing
Tutaj również mamy zupełną zmianę malowania, wiele negatywnych opinii, a wy co o nim sądzicie? Williams w dalszym ciągu będzie korzystał z silników Mercedesa. Nicholas Latifi oraz George Russel nadal będą etatowymi kierowcami w tym zespole.
Podsumowując, przed nami interesujący sezon, na pewno wszyscy jesteśmy ciekawi czy Ferrari znalazło sposób na zwiększenie mocy swoich silników, czy Red Bull zbliży się jeszcze bardziej do Mercedesa oraz, czy Aston Martin z silnikiem Mercedesa, przebije się do czoła stawki.
Na pewno uważnie będziemy obserwować młodych, nowych kierowców: Tsunode, Schumachera oraz Mazepina. Wiele z nas zastanawia się, czy Ricciardo, Sainz, Perez, Vettel i Alonso odnajdą się w nowych zespołach?
Charles Leclerc obecny kierowca Formuły 1 w zespole Ferrari miał okazję zasiąść za sterami bolidu F1 z 1974 roku, którym ścigał się trzykrotny mistrz świata Formuły Niki Lauda. Wszystko za sprawą Monaco Historic Grand Prix 2022. Niestety Leclerc na jednym z zakrętów stracił panowanie nad autem i uderzył tyłem w barierę. Uszkodzenia wydają się kosmetyczne – zniszczone wielkie skrzydło, ponieważ samochód cały czas był zdolny do jazdy, co widać na poniższym nagraniu.
F1 wraca po tygodniu przerwy, a emocje, zamiast opaść, ciągle narastają. Wydarzenia podczas wyścigu na Monzie nadal odbijają się głośnym echem, a ich konsekwencje zobaczymy jeszcze podczas nadchodzącego wyścigu. Jakimś cudem w tym roku nie mogę się doczekać GP Rosji. Tak, Rosji.
Czy Sochi jest najgorszym torem w obecnym kalendarzu? Tak. Yas Marina ma przynajmniej dwa ciekawe zakręty, Sochi – absolutnie 0. Nudny, powtarzalny tor, bez żadnego rytmu, ani czegokolwiek, co może zainteresować. Wszelkie okazje do wyprzedzania są zabijane jeszcze zanim zacznie się strefa DRS, a każdy kolejny zakręt jest niczym więcej niż kopią poprzedniego. O tym, jak bardzo nie lubię wyścigu w Rosji, mogę się rozwodzić jeszcze długo.
Niepokonani od ponad 100 lat
Jedna z najbardziej osobliwych statystyk w świecie wyścigów mówi nam o tym, że mercedes nie przegrał wyścigu w Rosji od ponad 100 lat. I w tym roku nie zapowiada się na przerwanie tej serii. Największe zagrożenie – Max Verstappen – startuje z szarego końca stawki po dołożeniu kar za nowy silnik do kar otrzymanych na Monzy. Możemy już nie komentować tej kolizji? W nagrodę za to dostajemy prawdziwą wojnę, która na dobre już zagościła również na froncie psychologicznym.
Łabędzi śpiew
Dla Valtteriego Bottasa to może być ostatnie GP, na które będzie miał wyraźny wpływ. Odniósł tu swoje pierwsze zwycięstwo w F1 i w kolejnych latach notował świetne wyniki. Z nieubłaganie zbliżającym się końcem sezonu, a tym samym jego kariery w Mercedesie, może nie mieć kolejnej tak dużej szansy, żeby stanąć na najwyższym stopniu podium. Z drugiej strony, z Verstappenem z tyłu, nietrudno wyobrazić sobie zastosowania Team Orders i podarowania zwycięstwa Hamiltonowi.
Ostatnie miejsce
Stawka na nową erę F1 w 2022 jest już prawie ustalona. Po potwierdzeniu składów Williamsa oraz Haasa zostało jedno wolne miejsce – Alfa Romeo. Smutnym jest fakt, że mimo naprawdę spektakularnych rezultatów Giovinazzi może skończyć na przedwczesnej emeryturze. Wśród kandydatów pojawiają się takie nazwiska jak Zhou, De Vries, Piastri czy… Kubica. Prawdopodobnie szansę otrzyma jakiś junior z F2, ale miło pomarzyć o kolejnym powrocie Błyskawicy.
Kwalifikacje odbędą się w sobotę o godzinie 14:00, w niedzielę o tej samej porze rozpoczyna się Grand Prix. Pierwsze zmiany w rozkładzie weekendu ze względu na pogodę już się pojawiły, więc możliwe są kolejne. Oby tylko nie powtórzyło się Spa. Oglądać możecie z polskim komentarzem na Eleven Sports, jeżeli jednak wolicie angielski to SkyF1 oraz F1TV.
Nie mogę sobie przypomnieć, kiedy ostatnim razem tak bardzo nie mogłem się doczekać zakończenia przerwy letniej w F1. Ktokolwiek zdążył jeszcze otrząsnąć się po tym co wydarzyło się na Węgrzech? Do tego dochodzą nam coraz bardziej zaostrzone spekulacje na temat składów na przyszły rok, a to wszystko dzieje się na prawdopodobnie najlepszym torze świata – Spa.
Spa-Francorchamps jest najdłuższym torem w kalendarzu, ale to właśnie czyni go najbardziej kompletnym. Ikoniczne zakręty, zmiany elewacji oraz niejedna sposobność do wyprzedzania – możemy być pewni, że wyścig nie zakończy się na pierwszym zakręcie… o ile wszyscy będą pamiętali, żeby zahamować.
Merc vs Red bull po raz 12
Niemcy się odbili, wszyscy wiedzieli, że będą walczyć, ale odbili się jedynie dlatego, że Czerwone Byki miały tragiczne dwa weekendy. Na Węgrzech to był wypadek, każdemu czasem brakuje talentu, szczególnie w trudnych warunkach, w Anglii efekt zaciętej walki. I dokładnie takiej samej walki możemy spodziewać się w Belgii, szczególnie, że austriacka ekipa zapowiada poprawki do swojego pakietu aero.
Midfield
Zazwyczaj w tych zapowiedziach zwracam uwagę na kierowców, którzy są w formie. Prawda jest taka, że Spa było szczęśliwe dla wielu – Gasly, Leclerc, Ricciardo czy Ocon odnotowali niesamowite występy, a szczególnie w tej fazie sezonu każdy wynik się liczy. Dla wielu będzie kluczowym zobaczyć, czy Lando wróci do zdobywania dużych punktów po przerwaniu jego serii na Węgrzech.
Należy się też spodziewać zaciętej walki zespołów na „A”, szczególnie, że Alpine rozpoczyna weekend jako zwycięzcy, Aston szuka sprawiedliwości za podium Seba, a Alpha Tauri… Alpha Tauri ma Pierra, który według mnie jest najlepszym kierowcą sezonu obok Norrisa.
Ostatnim ogłoszonym kontraktem na 2022 rok jest pozostanie Fernando w Alpine. Można było spodziewać się, że francuska ekipa nie postanowi nagle promować swoich juniorów do F1, ale wyklucza to transfer Gaslego. Otwarte pozostają za to dwa miejsca w Alfie Romeo, które teoretycznie nie są już związane z akademią Ferrari, jednak zespół zapowiedział kontynuowanie współpracy.
Coraz głośniej mówi się również o Williamsie, który znalazł się w na tyle komfortowej sytuacji, że nie musi polegać na pieniądzach kierowców. Latifi, szczególnie w tym roku, prezentuje się naprawdę nieźle, ale to może być za mało, jeżeli w padoku wymienia się takie nazwiska jak Hulkenberg czy Bottas.
Gdzie oglądać?
Kwalifikacje odbędą się w sobotę o godzinie 15:00, w niedzielę o tej samej porze rozpoczyna się Grand Prix. Oglądać możecie z polskim komentarzem na Eleven Sports, jeżeli jednak wolicie angielski to SkyF1 oraz F1TV.